Tarnów nie chce zwrócić pieniędzy unijnych



Podczas niedawnej sesji Rady Miejskiej Tarnowa radni podjęli decyzję, że nie oddadzą 19 milionów złotych przeznaczonych na budowę łącznika z autostradą, przy której miało dojść do zmowy przetargowej.

Chodzi tu o pieniądze na ostatni etap inwestycji, przy którym miało dojść do zmowy przetargowej. Przeciw oddaniu dotacji głosowało 13 radnych z PiS, Tarnowian, Solidarnej Polski, za zwrotem opowiedziało się 7 radnych z PO, 3 radnych z SLD oraz radny niezrzeszony Grzegorz Kądzielawski wstrzymali się od głosu. Za zwrotem pieniędzy jest także wiceprezydent Tarnowa Henryk Słomka-Narożański oraz wicemarszałek małopolski Roman Ciepiela. Według nich zwrot pieniędzy może uchronić miasto przed ryzykiem dużo większej straty. Radni z opozycji uważają natomiast, że mają za mało informacji i argumentów, i trzeba najpierw poczekać na opublikowanie aktu oskarżenia w sprawie zmowy przetargowej.

Przypomnijmy, że podczas śledztwa, które dotyczyło budowy łącznika z A4 prokuratura wpadła na wątek łapówki w tarnowskim magistracie. Łapówkę miał przyjąć prezydent Tarnowa. Obecnie tarnowski magistrat chce być oskarżycielem posiłkowym w procesie sądowym, w którym jednym z podejrzanych jest prezydent Ryszard Ścigała. Prokuratur uznał Tarnów za pokrzywdzony w aferze, miasto stoi przed możliwością ubiegania się o odszkodowanie od prezydenta.

Źródło: Radio Kraków, TVN24, www.radnimiastatarnowa.pl, własne

Odsłon artykułów:
17382880

Odwiedza nas 402 gości oraz 0 użytkowników.

Top
W tej witrynie używane są cookies. Możesz je wyłączyć, ale strony mogą nie działać poprawnie. Więcej informacji…