wtorek, 05 marzec 2019 19:27

Akcje strażackie

Napisała

Strażacy i inne służby uczestniczyły w kolejnych akcjach. 

We wtorek marca po godz. 9 strażacy z Zalasowej wyjechali do złamanego drzewa zagrażającego bezpieczeństwu na ul. Karpackiej.

W tym samym dniu popołudniu na ul. Tarnowskiej w Ryglicach samochód osobowy uderzył w przystanek autobusowy. Na  prostym odcinku drogi, kierowca utracił panowanie nad fiatem seicento i uderzył w murowany przystanek. Można mówić o sporym szczęściu, bo żaden pasażer nie oczekiwał na przyjazd autobusu i sam kierowca także nie ucierpiał. Skończyło się na stratach materialnych oraz ukaraniu 19-letniego mieszkańca powiatu tarnowskiego mandatem karnym.

Policjanci tarnowskiej drogówki zostali wezwani do kolizji drogowej w Woli Radłowskiej, gdzie na wąskiej, gminnej drodze, podczas wymijania się dwa samochody ciężarowe zahaczyły się zewnętrznymi lusterkami. W efekcie nieprawidłowo wykonanego manewru kierowca jednej z nich nie zapanował nad pojazdem, zjechał z drogi i najpierw uderzył w ogrodzenie posesji, a następnie w ścianę domu jednorodzinnego. Szczęście w nieszczęściu, w chwili w którym samochód wjechał w budynek,  mieszkańców nie było w domu, a sami kierowcy także wyszli z opresji bez szwanku. Obaj  współsprawcy kolizji zostali ukarani mandatami. Na miejsce oprócz policjantów wezwani zostali też pracownicy nadzoru budowlanego, którzy ocenią stopień naruszenia konstrukcja budowli oraz możliwość jego dalszej eksploatacji.

W poniedziałek 4 marca ciężarowy man spłonął doszczętnie na zatoce przy ulicy Krakowskiej w Jaśle. Kierujący zestawem pojazdów 34-latek był ostrzegany przez innych kierowców, że z jego samochodu wydobywa się dym oraz nieprzyjemny zapach spalenizny. Mężczyzna zatrzymał ciężarówkę na zatoce przy ul. Krakowskiej. Po chwili pojazd stanął w płomieniach. Mimo szybkiej i sprawnej reakcji służb ratowniczych ciągnik siodłowy oraz część naczepy uległy całkowitemu spaleniu. W zdarzeniu tym nikt nie ucierpiał. Prawdopodobną przyczyną pożaru była awaria przedniej osi. 

W poniedziałek służby ratunkowe zostały wezwane do szkoły w Dębowcu koło Jasła, gdzie znalazła się substancja mogąca zagrozić zdrowiu i życiu. Z budynku ewakuowano ponad 300 osób. Kilka osób skarżyło się na duszności. Nie nie było jednak konieczności hospitalizacji. Okazało się, że w budynku ulatniał się gaz pieprzowy. Policja bada okoliczności zdarzenia.

Info: KMP w Tarnowie, KPP w Jaśle, OSP Zalasowa, własne

Foto: KMP w Tarnowie

Czytany 2280 razy
Odsłon artykułów:
17329419

Odwiedza nas 698 gości oraz 0 użytkowników.

Top
W tej witrynie używane są cookies. Możesz je wyłączyć, ale strony mogą nie działać poprawnie. Więcej informacji…