W sierpniu otrzymano zgłoszenie o bocianach w Kowalowej, które zostały opuszczone przez swoich rodziców. Pochodziły z drugiego lęgu i nie były w stanie samodzielnie przeżyć. Z pomocą przyszli najpierw strażacy. Ze względu na znajdujące się przy gnieździe przewody elektryczne, bociany ściągnęli dopiero pracownicy firmy energetycznej.
Młode ptaki trafiły pod opiekę pracowników wydziału gospodarki komunalnej i drogownictwa, a następnie do miłośniczki zwierząt - Doroty Turczyn, znanej położnej, koordynatorki gminnego programu Maluch+ oraz radnej z Ryglic. To dzięki niej pisklęta odzyskały siły i mogły zostać przewiezione do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt i Ptaków w Mikołowie, gdzie spędzą nadchodzącą zimę.
Info: UM w Ryglicach