We wtorek 28 marca po godzinie 7 rano pracownik szkoły w Woli Lubeckiej znalazł w pobliżu szatni pudełko kartonowe z wystającymi kablami i powiadomił o tym dyrektora placówki. Ten podjął akcję ewakuacji. W szkole było dopiero kilkoro dzieci. Powiadomiono także policję o zdarzeniu.
Według informacji jakiej udzielił nam rzecznik prasowy KMP w Tarnowie asp. sztab. Paweł Klimek, przybyła na miejsce jednostka pirotechniczno-minerska z Tarnowa stwierdziła, że była to atrapa urządzenia, które miało przypominać bombę inie stwarzało zagrożenia.
Tarnowska policja rozpoczęła dochodzenie w sprawie wywołania fałszywego alarmu bombowego. Za przekroczenie Art. 224a. o fałszywym zawiadomieniu grozi kara do ośmiu lat więzienia. Do tego dochodzi także zwrot kosztów za przeprowadzenie akcji.
Na miejscu zdarzenia zjawili się m.in. funkcjonariusze policji KMP Tarnów, komisariatu w Tuchowie, pogotowie ratunkowe, strażacy OSP Wola Lubecka, PSP Tarnów.