W sobotę 11 stycznia mieszkaniec Łęk Górnych odwiedził kobietę z tej samej miejscowości, z którą spożywał alkohol. Prawdopodobnie wieczór doszło do sytuacji krytycznej, gdzie doszło do obrażeń u mężczyzny.
Następnego dnia rano kobieta wezwała pogotowie, ponieważ poszkodowany mężczyzna leżał nieprzytomny. 57-latek został odwieziony do szpitala, gdzie dzień później zmarł.
61-letnia kobieta została aresztowana w związku z podejrzeniem spowodowania ciężkich obrażeń czaszki u mężczyzny.
21 stycznia: Po kilku dniach została wypuszczona na wolność, ponieważ nie stwierdzono zabójstwa, ale upadek mężczyzny.